Dzień szósty

MODLITWA WSTĘPNA
na każdy dzień

Panie Jezu Chryste,
Ty przez Świętą Jadwigę uczysz nas
p a t r z e ć oczyma wiary
i c z y n i ć zgodnie z tym
co nam objawiasz.
Za jej wstawiennictwem
obdarzaj nas łaską swojej bliskości
i uległego przyjmowania Twojej woli.
Amen.

 

R o z w a ż a n i e:

 

Święta Jadwiga Królowa żyjąca na wzór ewangelicznej Marii i Marty

Kto naprawdę naśladuje Chrystusa, ten zauważy w Nim ideał równowagi między modlitwą i czynem. Jezus żył pośród ludzi, nauczał ich i dobrze im czynił, a jednocześnie był nieustannie zjednoczony z Ojcem. Oddalał się nawet na górę lub w miejsca odosobnione, by sam na sam z Ojcem rozmawiać. Trzy lata Jego publicznej działalności były poprzedzone trzydziestoletnim życiem ukrytym, w którym dominowała modlitwa i cicha praca razem ze św. Józefem w intymności nazaretańskiego domu. A potem jeszcze jeden etap przygotowania do zewnętrznej aktywności – radykalny czas na pustyni przez czterdzieści dni, w duchowej konfrontacji z władcą ciemności. Tego nas uczy sam Mistrz zanim poznamy Jego spotkanie z Marią i Martą (por. Łk 10, 38-42). Maria w kontemplacyjnym zasłuchaniu, jakby modlitwa i Marta serdecznie krzątająca się wokół umiłowanego Gościa. Pierwszej z tych postaw Chrystus nadał decydujące znaczenie, jako „najlepszej cząstce”, która zapewnia jakość wszystkim innym działaniom. Bez miłości do Chrystusa i uległości Jego woli żadne działanie nie ma sensu. Jest jak „wielkie kroki poza drogą”, poza tą Drogą, którą jest On – Jezus Chrystus.

Co do Jadwigi, to wiemy, że ewangeliczny model życia Marii i Marty był jej szczególnie bliski. W tym duchu naśladowała Chrystusa, oddając Mu się całkowicie na modlitwie i w codziennym jednoczeniu się z Jego Ofiarą, jak Maria i w służbie człowiekowi na wszystkich odcinkach życia jak Marta. Patrząc na życie Królowej i chcąc ją podtrzymać w tej trzeźwej równowadze ówczesny teolog Henryk z Brzegu, zwany Bitterfeld, zadedykował jej swoje dziełko o życiu czynnym i kontemplacyjnym, w którym zapewnia, „że życie aktywne bez kontemplacji nie przebiega właściwie”. Modlitwa i zacieśniająca się zażyłość z Chrystusem jest dla życia aktywnego inspiracją, mocą, a zarazem upragnionym wytchnieniem przeżywanym w komunii z Panem.

Św. Jadwiga, która uczestniczyła w tak licznych dziedzinach życia i tak bardzo brała sobie do serca sprawy swoich poddanych, doświadczała brzemienia życia, które osładzał jej Bóg bliski w Osobie Chrystusa. Bitterfeld tak pisał do niej w swoim traktacie: „Po licznych trudach i troskach, puchar Waszej goryczy, którego w życiu aktywnym musicie kosztować, pogrążywszy się w kontemplacji zmieszacie wreszcie ze słodką obecnością Boga, która wszak tym większą zwykła sprawiać radość, z im większym zapałem ktoś tej obecności pragnie myślą czystą”. Ta duchowa równowaga przejawiała się w decyzjach Jadwigi, które podejmowała i realizowała po uprzednim modlitewnym dialogu z Ukrzyżowanym. To, co jej na modlitwie pozwolił zrozumieć, „zobaczyć” oczyma wiary, to starała się czynić. „Czyń co widzisz” miała usłyszeć, jak podaje tradycja, od Chrystusa z Czarnego Krucyfiksu w katedrze wawelskiej.

Ten sam autor zachęcał Królową do męstwa i wiary jak Mojżesz, który rozmawiał z Bogiem jak z przyjacielem, a jednocześnie był skutecznym przewodnikiem życia narodu wybranego w czasie przełomu, kiedy to niewola egipska ustąpiła miejsca ziemi obiecanej, i jak Noe, na wzór którego powinna była, wolna od trosk, odpoczywać niekiedy jak gołębica razem z nim w arce i nie obawiać się, że „chęć odpocznienia na stałe w arce uczyni ją bezpożyteczną dla trzody, a zarazem ciągłe dążenie do przebywania na zewnątrz arki nie dozwoli jej pragnąć oddzielenia się od prawdziwego Noego, Jezusa Chrystusa”.

Tak więc w Jadwidze widzimy wzór chrześcijańskiej równowagi i prawdziwej mistyki, która zakłada realne zakorzenienie się w życiu Boga poprzez wiarę, modlitwę i sakramenty oraz wypływające z tego pragnienie dzielenia się tymi darami przez czyny miłości wobec ludzi. Stąd tyle uwagi Jadwiga poświęcała ewangelizacji i trosce o Kościół, a także różnym dziełom miłosierdzia. Zasłuchanie w słowa Pana pozwalało jej z pokojem wnikać i przyjmować to, co z Jego woli stawało się jej udziałem w sensie troski o narody i bezpieczne życie ludzi.

 

Modlitwa

Święta Pani Wawelska, uproś mi u Boga łaskę wierności codziennej modlitwie i poznawania Chrystusa z Jego Słowa!

Panie Boże Wszechmogący, Ty w świętej Jadwidze dajesz nam przykład harmonijnego scalenia modlitwy z czynem, pozwól mi cierpliwie odkrywać Twoją wolę co do wszystkich moich planów oraz pielęgnować modlitwę we wszystkich okolicznościach życia.

 

Postanowienie

Postaram się dzisiaj uczynić coś dla bliźniego, nawet najdrobniejszą rzecz z intencją Maryjnej miłości i ze świadomością odkrywania oblicza Chrystusa w tym człowieku. Może to być zwyczajna codzienna rozmowa czy kontakt z bliskimi albo, jeśli będzie taka okazja jakiś dobry uczynek. Będę to podejmować częściej.

 

Litania do św. Jadwigi Królowej