O najukochańsza Królowo (L. Rydel)

O najukochańsza Królowo Jadwigo,
któraś wszystkim uczuciom swoim gwałt zadała,
by jak najwięcej dusz przysporzyć Bogu,
któraś się stała apostołką Litwy i świątyniami Pańskimi kraj ten zasiała!
Ileż to łez osuszyłaś za życia i po śmierci!
Ilu chorym zdrowie uprosiłaś !
Dobrocią, łagodnością i miłosierdziem panowałaś na ziemi;
miłością i gorącą modlitwą zapanuj nad Najświętszym sercem Jezusowym w niebie;
chroń rodziny nasze od sporów i troski codziennego życia;
wyjednaj nam grzesznym wszystkie łaski do zbawienia potrzebne,
a przede wszystkim, o najdroższa opiekunko nasza, ulecz N.N. zgodnie z wolą Bożą
i przyspiesz chwilę kanonizacji swojej, już od tak dawna przez cały naród polski upragnioną.

Ufamy tobie, królowo Jadwigo, że nie zawiedziesz serc naszych
i dzisiaj znowu, jak za dawnych czasów,
duch twój u tronu Boga, troską przejęty i bólem wezbrany,
w przecudne oblicze Jezusa wpatrzony,
nieśmiało wymówi te słowa: „Panie! któż im łzy powróci?”
A Jezus na Wawelu, na znak, że on to jeden uczynić potrafi,
wejrzy na lud skruszony i osuszy łzy dzieci swoich, darząc pociechą, radością i zdrowiem.
Tobie zawdzięczać to będziemy, do ciebie też z gorącą prośbą się zwracamy:
Królowo Jadwigo! Módl się za nami!

Lucjan Rydel, 1910